Smutny czwartek za nami. Nasze drużyny uczestniczące w rozgrywkach MU-16 wróciły na tarczy z wyjazdowych potyczek w Rybniku i Świętochłowicach.
Drugą porażkę w sezonie zanotował zespół MOSM Tychy I. Wyjazd do Rybnika okazał się trudną przeprawą. Słaba obrona w pierwszej połowie spowodowała, że do przerwy przegrywaliśmy 45:30. Po przerwie agresywna obrona na calym boisku, przechwyty oraz kontrataki wyprowadziły nasz zespół na 3 punktowe prowadzenie na 4 minuty do końca. Jednakże w koncowce to drużyna z Rybnika uzyskała 3 punktową przewagę. Niestety, nietrafione rzuty za 3 pkt z trudnych pozycji, na dogrywke przez Szymona Woźniaka i Artura Ziaję spowodowały, że przegrywamy mecz 73:70. Punkty zdobywali Piotrowski 19, Jarosz 16, Krajewski 12, Łącki 10, Woźniak 9, Polakowski i Nazarewicz po 2.
W kolejnej rundzie dobrą lekcję koszykówki otrzymali koszykarze MOSM II Tychy przegrywając wyraźnie drugą połowę oraz cały mecz z drużyną SL Salesia Świętochłowice 101:61. Warto więc skupić się na tym co działo się w pierwszej części. A tu wiele pozytywnych słów padło z ust trenera Jagiełki. Pierwszą połowę młodzi kadeci zagrali bardzo walecznie i nie było dla nich praktycznie żadnej straconej piłki. Konsekwentna obrona i możliwość gry szybkim atakiem pozwoliła dotrzymywać kroku przeciwnikowi, a w pewnym momencie wyjść nawet na 5 punktowe prowadzenie. Druga odsłona to już jednak dużo strat, fauli i nieskutecznych rzutów, co w konsekwencji przełożyło się na wysoką przegraną. Punkty zdobywali Chorążak 22, Karwat 9, Szymański 7, Sawa 2, Białkowski 9, Bartnicki 6, Hadam 2 oraz Lebuda 2.