Bardzo aktywny tydzień na parkietach 3 ligi mają za sobą rezerwy GKS Tychy II.
We wtorek o 19.30 zespół z Tychów rozgrywał wyjazdową potyczkę z drużyną Ofensywy Racibórz. Mimo późnej pory zawodnicy po dość niemrawym początku wykorzystali różnicę umiejętności i odskoczyli na bezpieczną odległość 15pkt po I kwarcie. W następnych systematycznie zwiększali przewagę (maksymalna różnica 28pkt na koniec 3 kwarty). Na wyróżnienie zasłużyli:Wojtek Zub za rozgrywanie i skuteczność,Bartek Król za defensywę i dobrą grę na obwodzie,Kuba Fenrych i Arek Biel za skuteczną grę pod koszem i w obronie i w ataku. Wynik końcowy 65:87 (12-27,18-16,9-24,26-20), a punkty zdobywali Zub W. – 35, Biel A. – 14, Zawadzki J. – 10, Józefów M. – 9, Fenrych J. – 6, Król B. – 5, Józefowski D. – 4, Michalak K. – 4.
Jednak jak sie okazało najważniejszy sprawdzian miał miejsce w niedzielne przedpołudnie. Do Tychów przyjechał zespół lidera z Rybnika. Tylko wygrana gwarantowała zdobycie 3 miejsca w rozgrywkach 3 ligi na Śląsku. Duża stawka nie sparaliżowała podopiecznych duetu trenerów Feith – Ditmer. Świetny początek, agresywan obrona, kilka kontr oraz wzorowe granie picków i obejmujemy prowadzenie 16:3 w 7 minucie.
Pod nieobecność Wojtka Zuba rolę “jedynki” przejął Kuba Zawadzki i wyśmienicie się z niej wywiązał. Pierwsze 2 kwarty tyszanie grali koncertowo i do przerwy prowadzili różnicą 18 punktów (40:22). W trzeciej odsłonie wydarzenia przybrały nieciekawy dla GKS obrót. Rybniczanie szybko zmniejszyli przewagę do 9 punktów. Szybka reakcja, korekty w grze obronnej i przebudzenie w ataku Kuby Fenrycha spowodowało, że na koniec kwarty różnica wynosiła 10 punktów na naszą korzyść (52:42).
W IV kwarcie trener Feith wyciągnął jokera ze swojej talii w postaci Dawida Józefowskiego. Ten szybko zaliczył 2 przechwyty, 6 punktów, a cały zespół run 10:0. I stało się jasne, że zwycięstwo padnie łupem młodych tyszan. 64:49 z liderem, w ostatniej kolejce, z nożem na gardle – obok takiego wyniku nie można przejść obojętnie. Na pochwałę zasługuje cały zespół, jednakże należy wyróżnić, poza wspomnianym Dawidem 11 punktów i Kubą Zawadzkim 18, duet podkoszowych Fenrych – Biel. Ich doświadczenie z pierwszej drużyny wyszło w najtrudniejszych momentach. Obaj zdobyli 23 punkty (Arek 9, Kuba 14) oraz fantastycznie “trzymali” deskę w obronie.
Ta wygrana spowodowała, że mamy pierwszy medal w tym roku.
MAMY BRĄZ!!!
Gratulujemy sukcesu i życzymy powodzenia w barażach o 2 ligę.