W weekend zespół rezerw GKS Tychy rozgrywał kolejne mecze w fazie play-off.
W sobotnie południe na parkiecie w ZEG Arena byliśmy świadkami fantastycznego meczu naszych koszykarzy. Pierwsze dwie kwarty nasz zespół zagrał wyśmienicie.Niestety pod koniec drugiej kwarty kontuzji uległ Wojtek Zub, który był motorem napędowym naszej gry. Bez Wojtka gra tyszan wyglądała już znacznie gorzej-zwłaszcza w ataku.Tylko dzięki dobrej obronie udało się utrzymać prowadzenie do końca. 77:65 (21:15,26:14,12:23,18:13) dla GKS II Tychy i wyrównany wynik rywalizacji w play-off na 1:1. Punkty dla naszego zespołu zdobywali Olczak P. – 4, Zub W. – 12, Zawadzki J. – 15, Biel A. – 10, Fenrych J. – 4, Józefów M. – 18, Król B. – 2, Malcharek P. – 7 oraz Józefowski D. – 5.
Z nadziejami na niespodziankę tyski zespół udał się w niedzielę na trzeci decydujący mecz do Dobrodzienia, niestety już bez kontuzjowanego Wojtka Zuba. Gospodarze postawili trudne warunki i jedynie w pierwszej kwarcie prowadziliśmy wyrównaną walkę. Potem dominacja zespołu MEBLI Dobrodzień nie podlegała żadnej dyskusji. Już do końca tyszanie okazywali się gorsi pratycznie we wszystkich elementach. Mimo poświęcenia i ambicji naszych zawodników, niestety przeciwnik okazał się i technicznie i taktycznie lepszy. Porażka 89:69 (21:20,29:15,19:20,20:14) wstydu jednak nie przynosi. Tym samym stan rywalizacji w play off 2:1 dla zespołu z Dobrodzienia i koniec sezonu dla GKS II Tychy. Punkty w niedzielny wieczór zdobywali Olczak P. – 26, Markowicz M. – 10, Biel A. – 8, Fenrych J. – 7, Józefów M. – 11, Król B. – 4, Malcharek P. – 1 oraz Józefowski D. – 2.
Może w przyszłym sezonie uda nam się spełnić marzenia o awansie do 2 ligi.
Jak podkreślają trenerzy Feith i Ditmer należy pochwalić cały młody zespół za ambicję i walkę w tym sezonie. Wielu młodych zawodników zrobiło znaczące postępy dzięki ogrywaniu się na parkietach 3 ligi, co pozytywnie rokuje na przyszłość.
A my wszyscy DZIĘKUJEMY za sezon pełen emocji.