W minionym tygodniu chłopcy z rocznika 2004 rozgrywali 2 spotkania.
Pierwsze z nich odbyło się awansem, a naszym rywalem byli chłopcy z Dąbrowy Górniczej. W czwartek 20.10 na hali w Dąbrowie chyba nikt nie przypuszczał, że będzie świadkiem jednostronnego widowiska.
Już do przerwy wynik 55:4 wskazywał, która drużyna jest bezwzględnie lepsza. I wprawdzie w III kwarcie gospodarze się postawili, stosując trochę lepszą obronę i skuteczniejszy atak, ale i tak nie uchroniło to zespołu z Dąbrowy przed stratą 100 punktów. W szeregach tyskiej drużyny pięciu zawodników przekroczyło granicę dwucyfrowej zdobyczy punktowej, a najskutecznieszy okazał się Kasper Październy, autor 16 punktów. Wynik końcowy 105:25 dla MOSM Tychy.
Jak sie okazało mecz w Dąbrowie był przedsmakiem, tego czego bylismy świadkiem dzień później w Jaworznie. Nasi chłopcy wybrali sie na mecz z miejscowym UKS Orłem. W tym meczu istaniał tylko jeden zespół – MOSM Tychy. Trudno napisac cokolwiek fascynującego o tym meczu. Agresywna obrona, szybko zdobywane punkty, a wynik końcowy 154:6 można określić mianem demolki. Był to czwarty kolejny mecz, w którym przekraczamy “setkę”. Niestety dla naszych chłopców, poza zdobycza punktówą, mecze te niewiele wnoszą ze szkoleniowego punktu widzenia, ale…
Po raz kolejny wszyscy zapunktowali, dziewięciu zawodników przekroczyło barierę 10 punktów, z czego dwóch barierę 20 punktów – Krzysiek Machała 25pkt i Michał Kudela 20pkt. Po tych meczach zespół MOSM tychy czeka dwutygodniowa przerwa, a kolejnym rywalem będzie zespół z Czeladzi.
Zapraszamy do kibicowania 4 listopada na 15:45 do sali w Zespole Szkół Sportowych.