W czwartek (tj. 14.01) kadeci MOSM Tychy II podejmowali u siebie Ofensywę Racibórz. Gospodarze od początku meczu grali bardzo dobrze w obronie oraz nie mieli problemu z ustawianiem gry w ataku, dobrze radzili sobie na zbiórce co pozwalało uruchomić szybki atak. Niestety zawiodła skuteczność rzutów, co sprawiło, że tyszanie przegrali mecz 51-76. Najlepiej w naszej drużynie punktowali Mateusz Karwat 24pkt (1×3) i Michał Chorążak 11pkt (1×3).
O wiele ciekawiej było w Częstochowie, gdzie kadeci MOSM Tychy I rozegrali spotkanie przeciwko miejscowemu AZS. Pierwsze trzy kwarty były bardzo wyrównane. Tyszanie prowadzili kilkoma punktami, aż do czwartej kwarty. W ostatniej odsłonie gospodarze wyrównali, a następnie wyszli na 5 punktowe prowadzenie. Końcówka była bardzo nerwowa, mecz był nierozstrzygnięty, aż do ostatnich sekund.
Kiedy na tablicy widniał wynik 58:55 dla AZS-u celnym rzutem za 3 punkty wyrównał wynik Jakub Łącki, a w następnej akcji dzięki celnej trójce Tymoteusza Jarosza Tyszanie objęli prowadzenie, którego nie oddali aż do zakończenia spotkania. Warto podkreślić, że były to jedyne celne rzuty zza liniii 6,75m naszej drużyny w tym meczu. Ostatecznie MOSM Tychy wygrał 62:65. Na wyróżnienie zasługują: Tymoteusz Jarosz 26 pkt. (1×3), Kamil Krajewski 14 pkt., Jakub Łącki 10 pkt. (1×3), Łukasz Piotrowski 7pkt., Artur Ziaja 6pkt., Wojciech Michalak 2 pkt. A już za tydzień 21 stycznia mecz na szczycie w ZEG Arena, Tyszanie podejmują MKS Dąbrowa Górnicza. Liczymy na Wasz doping!