Potrzeba było aż 11 spotkań, żeby drużyna MOSM II Tychy odniosła pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach MU-13. I doczekaliśmy się…
Wczoraj, 15.01 drużyna trenera Majcherowicza podejmowała na swoim parkiecie KS POGOŃ Ruda Śląska. W I rundzie spotkań przegraliśmy na wyjeździe zaledwie 8 punktami, a to zapowiadało wyrównany bój. I tak rzeczywiście było.
Nasi zawodnicy rozpoczęli ten mecz niezwykle zdeterminowani i z ogromna wolą wygranej. Walka punkt za punkt trwała do 7 minuty. Wtedy to skuteczne akcje Mateusza Żmudy spowodowały, że po pierwszej kwarcie prowadziliśmy 21:12. Kolejne dwie odsłony to niezwykle zacięta walka, w której to jednak ciągle górą była drużyna z Tychów.
W III kwarcie młodzi tyszanie zanotowali jednak chwilę przestoju i drużyna z Rudy Śląskiej dogoniła na 4 punkty. Wtedy o przerwę na żądanie poprosił trener Majcherowicz.
Kilka ostrych słów wypowiedzianych przy ławce zupełnie odmieniło zespół. Od tej pory, tj. 27 minuty meczu, na parkiecie żądził już tylko jeden zespół – MOSM Tychy II. Wygrana – 27:6 – ostatnia kwarta pokazała dobitnie, kto dziś był lepszy. Gwoździem do trumny drużyny przyjezdnej była “trójka” rzucona równo z syreną końcową przez Krzysia Machałę.
Skuteczny atak, gra zespołowa oraz dobra obrona złożyły się na wygraną 69:38.
Pochwały należą się całej drużynie, ale wyróżniającymi postaciami byli Mateusz Żmuda 17 punktów, niezwykle skuteczny Dominik Leśnik 10 punktów, Krzysiu Machała 9 punktów oraz Tobiasz Bernaś 7 punktów.
Dzięki tej wygranej w tabeli przeskoczyliśmy drużynę z Rudy Śląskiej i opuściliśmy ostatnie miejce w tabeli. A juz za tydzień czeka nas niezwykle trudny wyjazd do Rybnika.
Zapraszamy również do galerii zdjęć z meczu autorstwa Państwa Ani i Piotra Machałów.