W poniedziałek 21 grudnia 2015r. drużyna MOSM Tychy I rozegrała swój ostatni tegoroczny mecz, który odbył się w Zabrzu. Od początku było wiadomo, że zwycięstwo w tym starciu nie będzie łatwe, bowiem drużyna MKS-u znajdowała się tuż za MOSM-em notując tylko jedną porażkę. Rywale wyszli na parkiet zdeterminowani, aby przerwać dobrą passę Tyskich kadetów starszych. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, tyszanie popełniali mnóstwo strat oraz błędów w obronie, natomiast zawodnicy z Zabrza wiele fauli. Niestety zawodnicy MOSM-u nie potrafili wykorzystać rzutów osobistych, aby przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Po pierwszych dwóch kwartach na tablicy widniał wynik 30:28 dla gospodarzy. Trzecia kwarta była bardzo podobna do poprzednich, jednakże można było zauważyć większą determinacje w grze Tyszan. Obrona na całym boisku pozwoliła na zdobycie kilku łatwych punktów po przechwytach. Po zakończeniu trzeciej odsłony meczu wynik wciąż był nie rozstrzygnięty (53:49). Czwarta kwarta to już zupełnie inna gra tyskiego zespołu, więcej dzielenia się piłką, wyższa skuteczność, agresywna obrona. Na wyróżnienie w tym meczu z pewnością zasługują: Szymon Woźniak, który jako motor napędowy naszej drużyny spędził na boisku całe 40 minut. Szymon zdobył 25 punktów a także zaaplikował efektownych bloków, Kamil Krajewski zdobył 25 punktów oraz kilkanaście zbiórek, Tymoteusz Jarosz zdobył 13, jakże ważnych, punktów ( 3 celne “trójki” w czwartej kwarcie niewątpliwie bardzo przyczyniły się do odniesienia zwycięstwa w tym spotkaniu), Łukasz Piotrowski- 10 oczek, Artur Ziaja – 2 punkty oraz Wojciech Michalak 1 punkt.
Raz się wygrywa, raz się… wygrywa
W poniedziałek 21 grudnia 2015r. drużyna MOSM Tychy I rozegrała swój ostatni tegoroczny mecz, który odbył się w Zabrzu. Od początku było wiadomo, że zwycięstwo w tym starciu nie będzie łatwe, bowiem drużyna MKS-u znajdowała się tuż za MOSM-em notując tylko jedną porażkę. Rywale wyszli na parkiet zdeterminowani, aby przerwać dobrą passę Tyskich kadetów starszych. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, tyszanie popełniali mnóstwo strat oraz błędów w obronie, natomiast zawodnicy z Zabrza wiele fauli. Niestety zawodnicy MOSM-u nie potrafili wykorzystać rzutów osobistych, aby przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Po pierwszych dwóch kwartach na tablicy widniał wynik 30:28 dla gospodarzy. Trzecia kwarta była bardzo podobna do poprzednich, jednakże można było zauważyć większą determinacje w grze Tyszan. Obrona na całym boisku pozwoliła na zdobycie kilku łatwych punktów po przechwytach. Po zakończeniu trzeciej odsłony meczu wynik wciąż był nie rozstrzygnięty (53:49). Czwarta kwarta to już zupełnie inna gra tyskiego zespołu, więcej dzielenia się piłką, wyższa skuteczność, agresywna obrona. Na wyróżnienie w tym meczu z pewnością zasługują: Szymon Woźniak, który jako motor napędowy naszej drużyny spędził na boisku całe 40 minut. Szymon zdobył 25 punktów a także zaaplikował efektownych bloków, Kamil Krajewski zdobył 25 punktów oraz kilkanaście zbiórek, Tymoteusz Jarosz zdobył 13, jakże ważnych, punktów ( 3 celne “trójki” w czwartej kwarcie niewątpliwie bardzo przyczyniły się do odniesienia zwycięstwa w tym spotkaniu), Łukasz Piotrowski- 10 oczek, Artur Ziaja – 2 punkty oraz Wojciech Michalak 1 punkt.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.